Jaka choinka na święta?

„Choinko piękna jak las, choinko zostań wśród nas” – zapewne każdy choć raz w życiu słyszał tę piękną świąteczną piosenkę. Nie wszyscy jednak wiedzą, że zwyczaj strojenia choinki wywodzi się z przedchrześcijańskiej tradycji ludowej i jest związany z kultem wiecznie zielonego drzewka. W wielu kulturach symbolizowało one bowiem życie, jego trwałość oraz płodność.

„Choinkowa” tradycja narodziła się w Alzacji, krainie historycznej położonej w północno-wschodniej Francji, gdzie wystawiano drzewka i ubierano je ozdobami z papieru i jabłkami (nawiązanie do rajskiego drzewa). Jej wielkim zwolennikiem był też Marcin Luter, który rozpowszechnił ją w protestanckich Niemczech. Później zwyczaj ustrajania choinki przejął kościół katolicki, dzięki czemu w XIX wieku stała się ona symbolem Świąt Bożego Narodzenia w całej Europie.

Jednak skąd biorą się choinki i na jaką właściwie się zdecydować? Naturalną czy może sztuczną?

Choinki naturalne, pochodzące prosto z lasu lub plantacji, najłatwiej kupić u najbliższego leśniczego albo w takich miejscach jak sklepy ogrodnicze, markety, targi itp. Tam też sprzedawcy często oferują  tzw. „ukorzenione” drzewka, które można po świętach z powodzeniem posadzić w przydomowym ogrodzie (jeśli wcześniej zadbamy o właściwe warunki panujące w domu).

Do najczęściej wybieranych gatunków choinki, ze względu na swoją atrakcyjną cenę, należy oczywiście świerk. Jego wadą jest niestety szybkie opadanie igieł, a co za tym idzie konieczność częstego sprzątanie wokół miejsca postawienia. Jeśli więc stać nas na odrobinę „luksusu”, to warto zdecydować się na jodłę. Ten iglasty gatunek, kojarzony z obszarami górskimi, idealnie nadaje się na świąteczne drzewko. Jest równie gęsty jak świerk, lecz posiada dłuższe i rzadziej opadające igły.

Zalety choinek naturalnych: pachną prawdziwym lasem, wydzielają bardzo zdrowe olejki eteryczne, są w pełni biodegradowalne, pochodzą z lokalnych upraw. Cenne wskazówki dotyczące przetrzymywania choinek: nie stawiamy ich bezpośrednio przy źródle ciepła, umieszczone w specjalnych stojakach lub doniczce z ziemią i systematycznie podlewane będą zdecydowanie dłużej nas cieszyły.

Mimo niepodważalnych zalet choinek naturalnych wielu z nas wciąż decyduje się na ich „wygodniejszą” formę. Mowa oczywiście o sztucznych drzewkach, które są niemal idealne. Nie gubią przecież igieł, mają wzorcowy przekrój, a raz ustrojone i odpowiednio zabezpieczone będą służyć przez wiele lat. Pamiętajmy jednak, że sztuczne choinki są masowo produkowane w fabrykach, wytwarza się je z chemikaliów i ropy naftowej, nie pachną lasem i rozkładają się nawet 500 lat.

Wybór należy do Was!

Ze świątecznym pozdrowieniem pracownicy Nadleśnictwa Włoszakowice