To efekt  projektu edukacyjnego www.zurawwlesie.pl, którego rozgłosu chyba nikt z nas się nie spodziewał. Przypomnijmy, po spełnieniu wszystkich formalności  i uzyskaniu pozwoleń, w połowie lutego zamontowaliśmy kamerę z obrazem online na obszarze kilkunastohektarowego bagna.

Skorzystaliśmy z doświadczeń Pana Piotra Dziełakowskiego, miłośnika i sympatyka żurawi, który obserwuje te ptaki od ponad 20 lat. Cierpliwie czekaliśmy na powroty, oberwaliśmy tańce godowe i nasłuchiwaliśmy charakterystycznego klangoru. Żurawie złożyły dwa jaja, a my w odległości około 8 metrów umieściliśmy kamerę. Udało się!Ptaki wróciły do gniazda i cały przyrodniczy Świat mógł je oglądać, codzienny streaming cieszył się coraz większym zainteresowaniem. USA, Kanada , Pakistan to tylko niektóre kraje, których komputery rejestrowały się na naszym serwerze.

Obserwowaliśmy i podziwialiśmy, byliśmy świadkami narodzin, czuliśmy smutek gdy zaginał jeden z malców, wielką radość z obserwacji nauki pływania wraz z rodzicami.

Żałujemy jedynie, że streaming trwał tak krótko, bo około jednego miesiąca. Cały projekt wraz z naszymi partnerami, tj. Uniwersytet Zielonogórski oraz Miasto i Gmina Wschowa przy ogromnym wsparciu technicznym firmy KAJA Komputer jest zaplanowany na dwa lata.

W drugiej dekadzie kwietnia Nadleśniczy Ryszard Łopusiewicz otrzymał wiadomość, z której wynikało, że węgierscy filmowcy chętnie przyjechaliby do nadleśnictwa i nakręcili film o żurawiu. Tak też się stało i 5 maja Ferenc Bilek, Tóth Zsolt Marcell oraz Csaba Magyar skorzystali z zaproszenia i pojawili się w Polsce.

Jaki będzie efekt końcowy- tego nie wiemy, trzeba  poczekać, bowiem premiera filmu ma się odbyć jesienią przyszłego roku. Być może będzie okazja by sympatyczni Węgrzy odwiedzili nas w przyszłym roku?